Jeśli masz zamiłowanie do starych domów, naturalnych materiałów i unikalnych dekoracji, ściany wabi-sabi to coś dla Ciebie. Jak uzyskać efekt postarzenia w japońskim stylu? Ten artykuł dostarczy Ci sporą dawkę inspiracji i wskazówek!
Ściana wabi-sabi: nietypowe wykończenie we wnętrzu
Większość ludzi dąży do perfekcji. Ściany się szpachluje i gładzi, ubytki i dziury wypełnia, pęknięte płytki wymienia. Sękate deski wydają się wadliwe, a stłuczona filiżanka natychmiast ląduje na śmietniku.
Zupełnie inaczej wygląda to w japońskiej filozofii wabi-sabi, która polega na celebracji niedoskonałości. „Wabi” oznacza prawdziwe, głęboko ukryte piękno, a „sabi” upływ czasu, przemijanie i akceptację wadliwości. Z tych powodów ściany w stylu wabi-sabi to nietypowe wykończenie wnętrza, które nie pozwala przejść obok obojętnie – albo się w nich zakochasz, albo je znienawidzisz. Jeśli chcesz się dowiedzieć czegoś więcej o aranżowaniu wnętrz zgodnie z nurtem wabi-sabi, zajrzyj do tego artykułu.`
Do jakich wnętrz pasują ściany wabi-sabi?
Ściany wabi-sabi pasują do każdego pomieszczenia – od łazienki przez kuchnię, przedpokój i salon po sypialnię i dziecięcy pokój. Szeroki przekrój materiałów wykończeniowych sprawia, że ściany można postarzyć nawet w świeżo wybudowanym mieszkaniu, a efekt będzie niezwykle autentyczny.
Z jakimi innymi stylami komponuje się wabi-sabi? Retro i vintage to oczywiste połączenie, ale postarzone ściany dobrze prezentują się także we wnętrzach minimalistycznych, industrialnych i inspirowanych folklorem wszystkich kultur.
Najciekawsze realizacje ścian w stylu wabi-sabi
Podoba Ci się idea ścian w stylu wabi-sabi? W takim razie zobacz kilkanaście najciekawszych realizacji, wyszperanych w sieci. Na pewno któraś z nich Cię zainspiruje!
Ślady starzenia się i napraw
Ta realizacja jest bardzo autentyczna, a jednocześnie w miarę prosta do powtórzenia w domowym zaciszu. Niebieska siatka tynkarska prześwitująca spod tynku w kolorze ciepłego beżu, a na nim kolejna warstwa – tym razem w odcieniu wpadającego w pomarańcz różu. Ta ściana to połączenie znaków upływu czasu i prób zatrzymania go.
Ściana zewnętrzna z przesłaniem
Jedyny w zestawieniu przykład ściany zewnętrznej. Wyraźnie widać na niej oznaki starzenia się, które dodają elewacji szlachetności. Piękną skalę szarości spokojnie można wykorzystać również we wnętrzu, ale głównym powodem umieszczenia realizacji w tym miejscu jest pozytywne przesłanie: „Coraz lepiej będzie”. Cała filozofia wabi-sabi w jednym zdaniu!
Odpadający tynk i cegły
Tynk ma to do siebie, że z czasem kruszy się i odpada, odsłaniając nagi mur. Jeśli jest on zbudowany z cegieł, daje to bardzo naturalny efekt na ścianie. Na pierwszej realizacji tynk i cegły tworzą coś w rodzaju nieregularnej lamperii w jasnych, stonowanych i ciepłych barwach. Na drugiej tynk pęka i kruszy się bardziej nieregularnie, a do tego ma niezwykły odcień kobaltu. Obydwa pomysły są warte wypróbowania.
Efekt rdzy na ścianie
Metalowe elementy starzeją się niezwykle pięknie, zmieniając swój kolor i fakturę. Gładka, zimna powierzchnia stali pokrywa się plamami rdzy, a lśniąca miedź zielonkawym nalotem. Oczywiście można czekać, aż czas zrobi swoje, ale efekt patyny na ścianie uzyskasz z pomocą specjalnych lakierów i innych produktów.
Przydymiona terakota
Ściana o nieregularnej fakturze w odcieniach terakoty wygląda na przydymioną lub przykurzoną. Całość dobrze komponuje się z jasnym parkietem i naturalnymi materiałami – wikliną, drewnem, gliną.
Omszały beton
Nietypowe wykończenie ścian w kuchni, które naprawdę przyciąga wzrok! Surowy, szary beton został pomalowany w taki sposób, że wygląda na pokryty mchem lub porostem. W zestawieniu z surową, polerowaną stalą to propozycja dla odważnych! Jeśli nie chcesz osiągnąć wrażenia zbyt „wilgotnego” wnętrza, ściany warto ocieplić odpowiednim oświetleniem i dodatkami.
Warstwy kolorowej farby w kolorze bieli, oliwkowej zieleni i szarości tworzą malownicze zacieki. Łuszcząc się, odsłaniają złote plamy, które ocieplają całość przypominającą akwarelowy obraz w skali XXL.
Farba kredowa ze złotymi akcentami
Farby kredowe nadają ścianom wyjątkową strukturę i łatwo się ścierają, więc z ich pomocą łatwo stworzyć efekt postarzenia. Dwie przykładowe realizacje pokazują różne opcje kolorystyczne z akcentem złota. Jedna jest monochromatyczna, a druga w odcieniach szmaragdu, bieli i lawendy. Kropla koloru jest dopuszczalna w realizacjach wabi-sabi, ściana bowiem nabiera wtedy życia. Warunek? Muszą to być barwy spotykane w naturze: błękity, zielenie lub pastelowe odcienie prosto z łąk skomponowane z kwiatami w wazonie.
Podpis twórcy
Ściany wabi-sabi to ściany opowiadające historie. Nie ma nic bardziej indywidualnego i intymnego jak odbite na murze dłonie osób, które go malowały – stąd ta realizacja w zestawieniu.
Resztki papieru
Oto co się stanie, gdy naklejona na drewno kartka odejdzie razem z farbą. Efekt niewymuszony i wyraźnie niezamierzony – idealne wabi-sabi.
Wybrakowana mozaika
Upływ czasu sprawia, że zaprawa traci moc i niektóre kafelki odpadają. Chociaż brak kilku kwadracików to ewidentna wada, zostawienie ściany w takim stanie jest dowodem akceptacji słabości i przemijania.
Wykończenie ściany wabi-sabi: niezbędny sprzęt i materiały
Wykończenie ścian w stylu wabi-sabi nie wymaga specjalistycznego sprzętu. Przyda się na pewno:
- wałek i/lub pędzel,
- szpachelka,
- gąbka,
- spryskiwacz,
- taśma i tektura malarska.
Tak naprawdę po pomalowaniu ściany kolorem bazowym, możesz wykorzystać również niekonwencjonalne narzędzia – folię aluminiową, szmatki, kawałki starych gazet i tapet, sznur, kabaretki, suche rośliny… cokolwiek wpadnie Ci w ręce i stworzy Twoim zdaniem niepowtarzalny efekt.
Jeśli chodzi o materiały, potrzebne będą:
- farby w kilku odcieniach (np. kredowe),
- tynk,
- barwniki,
- szablony malarskie,
- lakier (bezbarwny lub kolorowy).
Nie musisz wykorzystywać wszystkich tych materiałów. Wszystko zależy od efektu, jaki chcesz uzyskać.
Ściana wabi-sabi – poradnik DIY
Sposobów na ścianę wabi-sabi jest mnóstwo! Producenci materiałów wykończeniowych (np. Magnat, LuxDecor) często nagrywają filmy, w których pokazują zastosowanie swoich produktów. W naszym poradniku krok po kroku dowiesz się, jak uzyskać spektakularny efekt rdzy na ścianie, która nie była nigdy wcześniej malowana (na podstawie materiału pana Mariusza z kanału YT „Mario Budowlaniec”).
Przygotowanie podłoża
Zabezpiecz taśmą malarską tę część powierzchni, której nie chcesz malować – czyli wszelkie ranty, narożniki, listwy przypodłogowe. Pamiętaj o odklejeniu jej natychmiast po skończonym malowaniu. Po wyschnięciu farba odejdzie razem z taśmą! Teraz zagruntuj podłoże (powinno być gładkie i spoiste). Po wyschnięciu wygładź powierzchnię, wyszlifuj ją i odpyl oraz zagruntuj ponownie. Jeśli ściana była wcześniej malowana i jej struktura jest trwała, możesz ten krok pominąć.
Malowanie pierwszej warstwy – kolor czarny
Powierzchnię pomaluj na czarno podkładem gruntującym pod tynki kwarcowe (na zewnątrz) lub farbą lateksową (wewnątrz). Zacznij od naniesienia produktu na trudno dostępne miejsca (np. narożniki) za pomocą pędzelka, a resztę pomaluj wałkiem. Po wyschnięciu nałóż drugą warstwę. Pamiętaj, że aby efekt rdzy wyszedł naprawdę dobrze, pierwsza warstwa powinna być czarna – nie antracytowa, granatowa czy po prostu ciemna.
Nakładanie produktów do efektu rdzy
Preparaty do stworzenia efektu rdzy zazwyczaj składają się z dwóch produktów, np. farb strukturalnych w dwóch odpowiednio dobranych odcieniach (np. Guardi) albo bazy i aktywatora (w przypadku marki Jeger). Możesz oczywiście pokusić się o samodzielne dobranie koloru farb.
Najpierw nanieś ciemniejszy odcień za pomocą gąbki o dużych oczkach (suchej!). Stempluj całą powierzchnię, przykładając gąbkę pod różnymi kątami. Przy okazji krawędzie stempli możesz delikatnie rozcierać. Drugi kolor nakładaj na mokro dla lepszego efektu, ale nie rozsmarowuj farby, żeby nie zakryła całkowicie spodnich warstw (jednolita pomarańczowa plama nie będzie wyglądać naturalnie).
Ocenianie efektu i nanoszenie poprawek
W tworzeniu każdej ściany w stylu wabi-sabi jest ocenianie na bieżąco efektów pracy. Co jakiś czas oddal się od malowanej powierzchni i zdecyduj, czy nie trzeba gdzieś dołożyć ciemniejszego lub jaśniejszego odcienia. Pamiętaj też, że farba po wyschnięciu nieco zblednie.
Ściany wabi-sabi pięknie wkomponują się w każde mieszkanie – pod warunkiem, że nie kłuje Cię w oczy estetyka wnętrz nadgryzionych zębem czasu. Tak naprawdę jedynie Twój gust decyduje o tym, czy wabi-sabi sprawdzi się u Ciebie. Własnoręcznie wykonanie takiej dekoracji nie jest trudne ani zbytnio czasochłonne, a sam proces tworzenia uspokaja, wycisza i gwarantuje satysfakcję.
Źródło obrazka głównego: tapety-sklep.com
Dzień dobry, Panie/Pani Anonim prosimy o kontakt na adres mailowy [email protected] w celu wyjaśnienia sytuacji 🙂
Mój komentarz do tego artykułu jest taki. Fajnie że publikacja dla szerszego grona, że osoby zapoznają się ze stylem wabi sabi, ale niefajnie że publikacja zdjęcia bez mojej zgody i ściana nie była robiona farbami! Ale gdy się autor nie kontaktuje z właścicielem zdjęcia oraz pomysłu na wykonanie ściany to tak to niestety potem wygląda 🙁