Zabudowa grzejnika to coraz popularniejsze rozwiązanie. Dlaczego? Jak wiadomo, kaloryfer ogrzewa pomieszczenie. Niestety, zajmuje też miejsce na ścianie i zazwyczaj nie wygląda zbyt estetycznie. Jak zabudować grzejnik? I czy warto to zrobić?
Zabudowa grzejnika – jak działają kaloryfery?
Warto dowiedzieć się, jak działa kaloryfer, zanim zabierzesz się za maskowanie go. Skuteczna zabudowa grzejnika przede wszystkim nie może zaburzać jego pracy, co wcale nie ujmuje jej wartości estetycznej.
Grzejniki są ciepłe dzięki wodzie napływającej do nich z instalacji grzewczej. Następnie ciepło z kaloryferów zostaje rozprowadzone po pokoju za pośrednictwem promieniowania (zazwyczaj w 15-35%) oraz konwekcji (w 70% lub więcej). Jaka jest różnica i jaki to ma wpływ na projekt osłony?
- Promieniowanie dotyczy przede wszystkim przestrzeni tuż przed grzejnikiem. Dzięki niemu czujesz, że kaloryfer jest ciepły, gdy do niego podejdziesz.
- Konwekcja sprawia, że w całym pomieszczeniu jest względnie ciepło. Powietrze otaczające grzejnik ogrzewa się i unosi, a następnie oziębia i opada – i tak w kółko.
Zabudowa kaloryfera powinna w jak najmniejszym stopniu ograniczać swobodny ruch powietrza. Z tego względu gotowe osłony grzejnika najczęściej są ażurowe, a niektóre nie mają wcale „góry” ani „boków”.
Sprawdź też: Jaka farba do grzejników? Podpowiadamy, co wybrać do malowania grzejnika
Osłona na kaloryfer – wzrost kosztów ogrzewania?
Czy zabudowanie kaloryfera wpływa na wzrost kosztów ogrzewania? Jeśli zrobisz to nieumiejętnie i nie zostawisz jak największych otworów w maskownicy, to na pewno tak się stanie. Jednak w dobrze zaprojektowanych i wykonanych osłonach wzrost kosztów jest niewielki, a zyskanie dodatkowych funkcjonalności i poprawa estetyki wnętrza rekompensują nieco wyższe rachunki.
Zabudowa grzejnika pod oknem
Kaloryfer często znajduje się przy oknie, a nad nim umieszczony jest parapet. Jak mogłaby wyglądać zabudowa pod oknem? Jeśli masz kaloryfer z płaskimi żeberkami, najprostszym sposobem jest magnetyczna nakładka na grzejnik. W sieci znajdziesz mnóstwo gotowych produktów, a niektóre firmy oferują wykonanie takiej osłony z dowolną wybraną przez Ciebie grafiką.
Ładny efekt daje ażurowa konstrukcja z pionowych, poziomych lub ukośnych deseczek, która kończy się właśnie na parapecie. Przerwa między grzejnikiem a parapetem najczęściej jest wystarczająco duża, aby powietrze swobodnie krążyło. Jeśli jednak chcesz zwiększyć wydajność cyrkulacji, listewki nie muszą dotykać parapetu.
W przypadku dużych okien, gdy grzejnik jest raczej niski, dobrym pomysłem jest wykorzystanie powstałej półki w roli wygodnego siedziska. Połóż na niej prostokątną poduszkę o dopasowanych wymiarach (możesz ją zamówić u tapicera) oraz kilka mniejszych. Takie miejsce do siedzenia sprawdzi się np. w przedpokoju lub przedsionku, ale również w innych pokojach. Wyglądanie przez okno i delektowanie się filiżanką kawy przy ciepłym grzejniku to miłe chwile relaksu (i odpoczynku dla oczu!).
Świetnie wygląda również zabudowa grzejnika, która przechodzi w regał dookoła okna albo na całej długości ściany. Funkcję osłony kaloryfera pod oknem może pełnić składany blat, który zamieni się w wygodny stolik,np. do pracy z laptopem. Dobrze, gdyby taki blat miał zaokrąglone boki i nie zasłaniał całkowicie grzejnika. Po opuszczeniu nie będzie zajmował wiele miejsca!
Maskowanie grzejnika na ścianie
Jeśli kaloryfer znajduje się na ścianie bez okna, stwarza to jeszcze większe możliwości zabudowy. Wtedy osłona grzejnika może być częścią dużej meblościanki albo regału. Zastosuj ażurowe fronty (z takim samym wzorem, co maskownica grzejnika) do zamknięcia niektórych szafek. Nikt się nawet nie zorientuje, że konstrukcja skrywa kaloryfer!
Zabudowa grzejnika może również udawać komodę. Wystarczy nakładka oraz półka nad kaloryferem z tego samego materiału, na której postawisz kilka bibelotów. Świetnie w takim miejscu prezentuje się także lustro. W górnej części obudowy możesz nawet zainstalować szufladę.
Grzejnik na ścianie można też obudować ze wszystkich stron, tworząc na przedzie dekoracyjną, ażurową ramę. Musisz tylko pamiętać o tym, aby boki zabudowy nie były pełne, zwłaszcza na wysokości głowicy termostatycznej.
Pomysły i inspiracje na zabudowę grzejnika
Pamiętaj, żeby wygląd obudowy na kaloryfer pasował do wystroju wnętrza. Poniżej znajdziesz kilka bardzo efektownych propozycji. Może któraś z nich zainspiruje Cię do stworzenia własnej aranżacji?
Na początek realizacja z wielkim rozmachem. Grzejnik obudowano półką oraz osłonami z kratki. Całość została utrzymana w niezwykle klasycznym stylu. Wielkie lustro, srebrne lampy i inne bibeloty tworzą bardzo luksusową, przykuwającą wzrok kompozycję.
Dla kontrastu zobacz nowoczesną i minimalistyczną obudowę grzejnika pod oknem. Szczebelki zostały pociągnięte aż do ściany, a nad nimi zbudowano regał z podświetleniem ledowym.
Następna aranżacja pokazuje czarno-białą osłonę kaloryfera, nad którą powieszono tablicę. To sprytny sposób na ukrycie niewielkiego grzejnika w wąskim pomieszczeniu.
To z kolei przykład zabudowy kaloryfera w pokoju dziecięcym. Wykonanie takiego „płotka” nawet samodzielnie nie powinno nastręczać zbyt wielu trudności.
Następna bardzo prosta osłona w kuchni. Półka nad grzejnik łączy blaty robocze po przeciwnych stronach pomieszczenia, a trzy szerokie listwy w kolorze frontów subtelnie ukrywają mały kaloryfer. Drugą, taką samą półkę zamontowano na wysokości parapetu.
Ta propozycja to osłonka grzejnika do pokoju dziecięcego z półką, wykonana ze spienionego PVC. Ten materiał pozwala na tworzenie najróżniejszych kształtów, nie tylko przedstawionych na zdjęciu chmurek, ale również liści, kwiatów, ornamentów czy innych. Wielu producentów oferuje takie maskownice, więc jest w czym wybierać.
Prosta zabudowa kaloryfera z drewna i rattanu w pokoju na poddaszu. Problem cyrkulacji powietrza został sprytnie rozwiązany przez nawiercenie w grubej półce mnóstwa otworków. Dzięki temu spokojnie można na niej coś postawić, a ciepło i tak rozchodzi się po sypialni.
Świetny przykład osłony na grzejnik domowej roboty. Idealnie dopasowuje się do wystroju wnętrza, a przy tym jest odpowiednio wykonany i funkcjonalny. Posiada wiele szczelin, które umożliwiają swobodny przepływ powietrza. Na górze umieszczona jest półka, na której śmiało umieścić można dekoracyjne dodatki, które dodają uroku i zamieniają maskownicę w stylowy element wyposażenia.
Na tym zdjęciu maskownica na pierwszy rzut oka w ogóle nie jest widoczna. Wygląda jak stylowe wykończenie kuchni, co tylko pokazuje, jak dobrze twórca wykonał swoją pracę. Pełni funkcję estetycznej, ażurowej osłony, która pasuje do wnętrza, a przy tym odpowiednio odprowadza ciepło za pomocą rozmaitych szczelin. Znajduje się pod oknem, więc świetnym pomysłem było umieszczenie nad nią urokliwych doniczek z roślinami.
Kolejny przykład zaaranżowania osłony na grzejnik w taki sposób, że osoba niezaznajomiona z tematem w ogóle nie wpadłaby na pomysł, że w tej „szafce” znajduje się grzejnik. Świetnie wpasowuje się w stylistykę wnętrza i jest odpowiednio zaprojektowana, dzięki czemu nie trzeba martwić się o wysokie rachunki za ogrzewanie.
Osłona na grzejnik domowej roboty
Co zrobić, jeśli dostępne na rynku osłony nie pasują do Twojego grzejnika albo po prostu nie spełniają Twoich oczekiwań? Jak zabudować kaloryfer? Masz kilka opcji, różniących się niezbędnym budżetem i narzędziami.
- Możesz zaprojektować i zamówić osłonę w firmie, która wykonuje meble na wymiar. To najdroższa możliwość, ale i najmniej praco- i czasochłonna.
- Do zrobienia płaskiej zabudowy kaloryfera da się wykorzystać stare, nieużywane meble (np. szczebelki dziecięcego łóżeczka) albo gotowe drewniane elementy z marketu budowlanego (np. kratkę na rośliny, tablice narzędziowe z otworami). Zazwyczaj do ich zamontowania wystarczą podstawowe narzędzia: wiertarka lub wiertarko-wkrętarka, papier ścierny, wkręty, metalowe haki.
- Obudowę grzejnika można zrobić z płyty gipsowo-kartonowej, sklejki albo płyty OSB, ale wymaga to większych umiejętności i sprzętu (np. wyrzynarki). Największym wyzwaniem jest połączenie elementów pod kątem prostym oraz ładne wycięcie otworów. Jednak jeśli lubisz majsterkowanie, na pewno warto spróbować!
- Inna opcja (również dla złotych rączek z narzędziami) to przecięcie na odpowiednią głębokość wypatrzonego wcześniej stolika lub konsoli. Taki mebel można dostać „w spadku” albo wyszperać na targach staroci. Nie zasłania co prawda całego kaloryfera, ale pozwala na dobre zagospodarowanie przestrzeni wokół niego i na pewno dodaje uroku aranżacji. Przykład takiej maskownicy DIY znajdziesz na zdjęciu poniżej.
Jeśli chodzi o własnoręcznie wykonaną obudowę kaloryfera, tak naprawdę ograniczają Cię tylko wyobraźnia i posiadane narzędzia. To jest największa zaleta osłony na grzejnik domowej roboty!
Czy zasłanianie kaloryfera ma sens? Tak! Zabudowa grzejnika nie tylko pozwala na ukrycie niezbyt estetycznego, choć koniecznego elementu wyposażenia wnętrza, ale również sama w sobie może być świetną ozdobą. Często pełni także funkcję siedziska czy półki. Osłonę można w prosty sposób wkomponować w większą konstrukcję, np. meblościankę albo regał.